Cześć Dziewczyny!
Przyznając się bez bicia muszę przyznać, że myślałam, że moja noga tu więcej nie postanie, a ja już więcej nie napiszę żadnego posta... Otóż zagoniła mnie do pisania paskudna angina ropna, dzięki której nadrabiam zaległości książkowe, ale i leżę bezczynnie pod kołdrą obserwując pierwsze podrygi wiosny za oknem.
Z bezczynności postanowiłam zajrzeć, a jak już zajrzałam to i napisać! :)
Od ostatniego posta wiele się zmieniło - jestem mężatką, zmieniłam pracę i nie mam już ombre (!) ;)
Do zobaczenia niedługo!
Całuję,
-MG-
czekam na więcej :) dużo zdrówka :*
OdpowiedzUsuńPaulina S.